W najnowszym wywiadzie dla
TheBoomBox.com Keri opowiedziała o nowym albumie i o tym, dlaczego postanowiła na jakiś czas wycofać się z blasku fleszy.
"Jestem w studiu. Zrezygnowałam również z ciągłego występowania i podejmowania wszystkich ofert. Chciałam żyć własnym życiem i doświadczać nowych rzeczy. To właśnie robię pomiędzy nagrywaniem albumów. Wziąć kilka miesięcy przerwy i po prostu żyć. Myślę, że to ważne, aby na nowo dopuścić do relacji z rodziną, a także, aby moje osobiste znajomości i związki znowu rozkwitły, ponieważ możesz to wszystko stracić... możesz wszystko przegapić."
Artystka wyjawiła, że jej trzeci album będzie połączeniem brzmienia pierwszego i drugiego krążka.
"Pracuję nad nowym brzmieniem. Uwielbiam stawiać sobie wyzwania. Jak dla mnie, moje pierwsze dwa albumy były świetne. Po prostu odzwierciedlały mnie w tamtych momentach. 'In a Perfect World...' było bardzo emocjonalne i zawarłam tam uczucia, które mi towarzyszyły. A moja ostatnia płyta 'No Boys Allowed' również ukazywała stan, w którym się wtedy znajdowałam [śmiech]. Byłam bardzo terytorialna, dawałam dokładne instrukcje jak powinien zachowywać się mężczyzna, na co zasługujemy i czego żądamy jako kobiety. Nowa muzyka zawiera te dwie strony: bardzo emocjonalną, ponieważ przeszłam przez wiele bólu w ciągu tych kilku lat. Tym materiałem wyjaśnię kilka spraw."
Nie pytajcie na razie Keri, kiedy nowy projekt ujrzy światło dzienne.
"Nie wiem. Prawdę mówiąc nie chcę wiedzieć, kiedy to nastąpi [śmiech]. Piszę o swoich doświadczeniach, a datę wydania chcę trzymać z bardzo daleka od siebie. Kiedy będę pewna, że nowy materiał jest dobry, dam go wytwórni. Ale jeszcze nie jestem na tym etapie. Nadal pracuję."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz